Dzień bez plecaka to dzień, w którym chętni uczniowie przychodzą do szkoły bez toreb i plecaków. Nie jest to jednak jednoznaczne z zostawieniem w domu wszystkich niezbędnych w szkole rzeczy. Zabawa polega na tym, aby korzystając ze swojej kreatywności i sprytu czymś ten plecak zastąpić. W tym celu posłużyć może wszystko: walizka, chlebak, wiadro, a nawet legowisko dla zwierząt. Liczy się kreatywność i fantazja. Nie inaczej było 14 kwietnia w ostrołęckiej „Szóstce”.
Nasi uczniowie pokazali, że praktycznie nie ma takiej rzeczy, do której nie można by zapakować książek, zeszytów i przyborów do pisania
Przyszli do szkoły m. in. z koszykami na zakupy, podróżnymi walizkami, chlebakami i wiadrami. Zdarzały się również tak niestandardowe alternatywy plecaków jak hulajnoga, wózek dla dzieci, oraz deskorolka . Młodzież była widziana z transporterem dla zwierząt domowych . Śmiechu było dużo i właśnie o to chodziło.